07.02.2009r SOBOTA

MarcinG

Dziękuję wszystkim za wspaniałą zabawę. Gierka super choć w całej nie uczestniczyłem. Gratulacje dla "planu" Zbyszka w ostatniej grze w lesie (dupy daliśmy na maXa, ale spoko odbijemy sobie Smile

).

[color=red][b]Koledzy z Audi i Opla Omegi[/b][/color]

PS: Posprzątaliśmy po was ...

Kowal

Ja również dziękuję za super gierkę. Muszę przyznać, że dawno nie pobawiłem się tak jak dzisiaj.
Odnośnie śmieci zgadzam się z Marcinem. Wystarczy przecież jedna reklamówka w bagażniku każdego samochodu, do której każdy pozbiera po sobie śmieci. Chyba ładniej wygląda zielona trawka i las niż zostawione przez kogoś puszki po browarze, butelki, worki po kulkach i inne dziadostwo.
Panowie, jedna prośba - róbmy tak, aby nikt po nikim nie musiał sprzątać.
Pozdrawiam i do następnego razu.

Ps. czekam z niecierpliwością na fotki z dzisiejszej bitwy.

Morghol

Dzięki za grę wypociłem się jak nigdy pogoda dopisała atmosfera super obyśmy się częściej spotykali w takich skaldach. No i oczywiście temat śmieci następnym razem przywieziemy worki ze sobą, uczymy się na błędach kolegów.

stratford

witam

Odnosie smieci to macie koledzy racje,ale nie jest tak do konca,musze troche usprawieliwic ziomkow,doslownie 80% tego syfu juz zastalismy przyjezdzajac na miejsce,chlopaki poprostu poddali sie normie.Wy nie mogliscie juz tego odnotowac bo sie spozniliscie:) skoro umawiamy sie na 10 to zobowiazuje.Godzina pozniej to duzo biorac pod uwage to ,ze my bylismy juz po 9.15
Poza tym bylo fajnie Smile

pogoda dopisala do zobaczenia.

To nastepnym razem Wy poczekacie na nas 2 i pol godziny i bedzie okej Smile

kijanek

Było minęło sprawa rozwiązana byle następną razą było lepiej.
Dla mnie sprawa załatwiona no może trochę co do tych spóźnień przesada ale nic to.

telekawa · Dołączył: 30 Sty 2009 Posty: 8 Przeczytał: 0 tematów

trzymam kciuki za wyzsza temperature,co by kulki były kruche Wink

co do smieci nie ma co przezywac,wystrczy wiekszy worek i jestem pewny ze ludziska sie dostosuja.Mam zastrzezenia dotyczace strzelania, dla mnie zasada jest prosta,ktos ponosi reke wiec schodzi,nie rozumiem dlaczego czerwoni strzelali mimo wyraznych sygalow(duzo chlopakow narzekało) PO CO MAMY ZATRZYMYWAC GRE,I WYJASNIAC SYTUACJE,NO CHYBA ZE MACIE INNE ZASADY.

MarcinG

[quote="telekawa"]Mam zastrzezenia dotyczace strzelania, dla mnie zasada jest prosta,ktos ponosi reke wiec schodzi,nie rozumiem dlaczego czerwoni strzelali mimo wyraznych sygalow(duzo chlopakow narzekało) [/quote]

Masz całkowitą rację Very Happy

Tylko czerwoni by nie strzelali gdyby zieloni podnosili rękę po pierwszym strzale Wink

(mam przykład na nagranym filmiku z dzisiejszej gry) Poza tym niektórzy mają dosyć szybkie markery a co za tym idzie sznur kulek w cel - zawrócić ich nie można.
Choć na to też trzeba brać poprawkę, mam na myśli kamizelki z butlą i faty na plecach, nie zawsze się odczuje trafienie.
Ogólnie zawsze dochodzi do jakiś niesnasek, od tego mam języki żeby to wyjaśniać, ewentualnie tu na forum jak emocje opadną. Każdy sobie przeczyta przemyśli i następnym razem będzie dużo lepiej. Dużo robi też dezinformacja i zamieszanie, osobiście wyszedłem z budynku podczas jego obrony (tak graliśmy ostatnim razem) i strąciłem kolegę z lasu a po przyjściu na parking dowiedziałem się że nie gramy na wychodzenie Embarassed

sorry
Najważniejsze, że nikt sobie splata nie zmazuje, resztę doszlifujemy.

Kowal

Najważniejsze, że wszyscy dobrze się bawili, a szczegóły dopracujemy w drodze praktyki.

Simek

Chciałem przeprosić Kolegę za to że otrzymał ode mnie z osiem trafień,ale zanim podniósł rękę mój marker wypluł w jego kierunku kilkadziesiąt kulasów w ciągu kilku sekund.Sam też przekonałem się na własnej skórze co znaczy dostać z automatu zanim coś zasygnalizowałem.Ale Panowie nie oszukujmy się to jest WOJNA i nie ma zlituj.Jeśli ktoś boi się trafień a chce grać to niech gra w dwustu litrowej beczce po ropie. A spotkanko było extra,oby takich więcej.Pozdrawiam WSZYSTKICH uczestników i do zobaczyska

stratford

Przeprosiny przyjete byly juz na polu Wink

wiec nie ma problemu,mimo ze pamiatek mam sporo z przodu jak i na plecach,uff dawno tak nie oberwalem.Mysle,ze te male niescislosci doszlifujemy i gra bedze dawala jeszcze wiecej frajdy.
pozdro

kijanek

To już indywidualna sprawa gracza i kwestia jego uczciwości (jeśli chodzi o schodzenie)
Sam dostałem dwa razy bez splata, ale zszedłem bo poczułem spore uderzenie więc nawet się nie oglądałem, dodatkowo raz w budynku dostałem w butlę u dołu przy huku nie nie usłyszałem nie zszedłem dopiero na parkingu jak butle dobijałem to go zobaczyłem. A raz chowając się za choiną nie dostałem żadnego bo wszystko rozpadło się na gałęziach a trzech walących do mnie zielonych ryczało że dostałem. Inny przypadek stuprocentowe trafienie w spłuczkę 3 osoby widziało splata, a jedna dodatkowo jak gość się wycofał lekko w głąb budynku i go wytarł.
Takich wyłapywać kopnąć w tyłek i gra będzie lepsza.

stratford

NIe ma co mowic,ze ktos dostal czy nie dostal,nie slyszal,czy sie nie rozbilo itd.takie rzeczy sie zdarzaja wszedzie i beda zdarzac.Mowimy o tym,ze nie trzeba walic w goscia calej serii skoro dystans jest tak bliski ze wszyscy maja pewnosc o trafieniu,w takiej sytuacji nawet nie masz szans podniesc reki,wystarcza 2 kulki i po sprawie Smile

Morghol

Dokładnie wystarczy jedna dwie kulki sam oberwałem podczas wyjścia z budynku z 2m od kogoś trzy kulasy a wystarczalna by jedna zęby wiedział ze już pomnie.

Simek

Jak by ci ktoś wyskoczył znienacka z kłębów dymu to pewnie też byś tak zareagował.Trzeba było poczekać jak dym się rozwieje i podchodzić wolno Very Happy

Morghol

SIMEK Dymu nie bylo, a jak ktos nie potrafi sie opanowac i wali do wszystkiego co mu wejdzie pod lufe to powinien się zastanowić.